25.12.2012

1, czyli "Zakochana Jane".

Pamiętam, że po obejrzeniu pierwszy raz tego filmu, zaparło mi dech w piersiach. Nie wiadomo dlaczego ryczałam, przez następne 10 minut, rozmyślając tylko, że chce przeżyć taką miłość. Naprawdę, według mnie lepiej przeżyć nieszczęśliwą miłość, ale być przez jakiś czas kochanym, niż żeby być w związku dla "bycia".

"Zakochana Jane" to opowieść (częściowo biograficzna, częściowo wymyślona) o życiu i twórczości Jane Austen, autorki min. "Dumy i Uprzedzenia" i "Rozważnej i Romantycznej". Pokazuje jak młoda Jane Austen (Anne Hathaway) mieszkająca na wsi początkująca pisarka, wtedy gdy jeszcze świat o niej nie słyszał, poznaje młodego prawie-prawnika, Toma Lefroy'a (James McAvoy), który za swoje wybryki, zostaje przeniesiony z  Londynu na wieś. Lefroy już na początku jest pokazany jako "casanova", też gdy przyjeżdża na wieś do rodziny traktuje wszystkich z góry. Tom i Jane od razu nie przypadają sobie do gustu, jednak początkowa nienawiść, przeradza się w coś pozytywnego, o podłożu emocjonalnym. Niestety Jane ma w planach małżeństwo z panem Wisley'em, do którego nic nie czuje.
To nie kolejna romantyczna historia z happy-endem. Naprawdę warto zobaczyć!

Jezu, jak ja tęsknie za tamtymi czasami! Ja bym mogła się wtedy urodzić. Wystarczył by mi nieznaczny gest, muśnięcie ręki, czy pocałunek na szyi, a nie tak jak teraz, gdzie ludzie się praktycznie obmacują na ulicy, i jest to na porządku dziennym.

Zakochana Jane:
rok: 2007
reżyser: Julian Jarrold
gatunek: romans, melodramat, biograficzny, kostiumowy





Moja ocena:



Do zobaczenia!
Jus.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli pozostawisz komentarz, z pewnością odpiszę.
Jeżeli zaobserwowałaś bloga, napisz.